Patriotyzm na miarę XXI wieku.
Jak należy rozumieć współczesny patriotyzm, i czym różni się ten „zagraniczny” od wersji „krajowej”? Czy to możliwe, że wysokość zarobków Polaków ma wpływ na ich patriotyczne odczucia? A może, istotnie, patriotyzm XXI wieku, szczególnie w dobie kryzysu, winien być rozpatrywany na płaszczyźnie ekonomiczno-gospodarczej? Na te i cały szereg innych pytań starali się odpowiedzieć uczestnicy seminarium, które z inicjatywy Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego odbyło się 5 kwietnia w Pałacu Staszica w Warszawie.
Seminarium „Współczesny patriotyzm w wymiarze społecznym i gospodarczym” z cyklu „Ekonomia a etyka” było już siódmym z kolei spotkaniem, podczas którego prelegenci i uczestnicy debaty, wśród których znaleźli się przybyli goście, podjęli temat szeroko rozumianego patriotyzmu oraz czynników, które w dzisiejszych czasach go kształtują. Każdy z uczestników, reprezentując odmienne środowisko, ujął temat z zupełnie innej strony, nadając spotkaniu wymiar niezwykle interesującej, wielopłaszczyznowej debaty.
W sali Okrągłego Stołu Pałacu Staszica spotkali się: prof. Michał Kleiber - prezes PAN, prof. Leszek Jasiński – dyr. Instytutu nauk Ekonomicznych PAN, prof. Andrzej Rychard - z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, Jan Ołdakowski – dyr. Muzeum Powstania Warszawskiego, Krzysztof Pietraszkiewicz - prezes Związku Banków Polskich, prof. Marek Rocki – senator RP, Krzysztof Turowski- dziennikarz oraz o. dr Maciej Zięba - filozof i teolog. Moderatorem spotkania była dziennikarka Katarzyna Kolenda-Zaleska.
Spotkanie otworzyli prof. L. Jasiński oraz K. Przybył, który przypomniał o genezie powstania całego cyklu seminariów, odbywających się dla uczczenia rocznicy śmierci papieża Jana Pawła II. Następnie głos zabrał prof. M. Kleiber, który podkreślił, że – Miłość do ojczyzny jest wartością, którą należy pielęgnować, ale bez ciasnoty duchowej, w przeciwnym razie patriotyzm przeradza się w nacjonalizm. W swojej wypowiedzi dokonał rozdziału na patriotyzm „zagraniczny” (utrzymywany przez polonię, która zwykle ciepło wyraża się o kraju) i „krajowy”. Stanowczo podkreślił, że w wydaniu „krajowym” znacznie częściej do głosu dochodzą opinie krytyczne oraz bardzo mocno afiszuje się brak satysfakcji z własnych osiągnięć.
Następnie głos zabrał Jan Ołdakowski, nawiązując do kryzysu gospodarczego, który wg niego – Pokazał jak ważna jest wspólnota narodowa w czasie kryzysu. Państwo powinno wspierać działania wspólnotowe (…) oraz tworzyć dobrą atmosferę wokół niej. Zwrócił także uwagę na fakt, że Polacy znacznie częściej obchodzą rocznicę klęsk niż sukcesów, zaznaczając jednak, że nie wynika to z naszego narodowego charakteru lecz z faktu, że przez wieki Polska była uciemiężona. Z kolei senator Marek Rocki wskazał na potrzebę wzbudzenia przedsiębiorczości w narodzie – Jeśli jestem przedsiębiorczy, jestem patriotą; stwierdził także, że jednym z przejawów zachowań patriotycznych wg niego jest promocja Polski, polskich produktów.
O. M. Zięba, jako reprezentant kleru, mówił o tym, że człowiek ma wpisane w swoją naturę potrzebę przynależności. Jego zdaniem, nie można dopuszczać do tego, by zakłócać i deformować te więzi, bo wówczas do głosu dochodzą skrajności takie jak np. „kibolizm”. Dodał także, że nierzadko politycy nadinterpretowują i źle wykorzystują pojęcie patriotyzmu, przyczyniając się do tworzenia postaw ksenofobicznych.
Ważnym głosem w debacie, był głos przedstawicielki akcji „Rock niepodległości”, która chciała przekazać stanowisko „młodych” do patriotyzmu. Według badań, na które się powoływała (przeprowadzonych wraz z SGH) dla młodych ludzi patriotyzm to przede wszystkim: umiłowanie do języka ojczystego, kultury i nauki. Zachęcała, by młodych ludzi aktywizować do postaw pro-patriotycznych poprzez naukę o ekologii, organizowaniu akcji społecznych oraz radosne świętowanie rocznic. Z cytowanych przez nią badań wynika także, że poczucie więzi z krajem, wśród młodych ludzi, maleje wraz ze spadkiem dochodów, a fakt ten jest główną przyczyną braku poczucia patriotyzmu. Z wypowiedzią nie zgodził się prof. Rychard, który stwierdził, że poziom materialny nie ma na to większego wpływu, a wskazuje jedynie na inne, ukryte czynniki. W swojej wypowiedzi wskazał także na pewną złotą ideę, by -Idąc ku nowemu, nie odwracać się na stare.
Nie obyło się także bez elementów humorystycznych, nad którymi w rzeczywistości powinniśmy się głęboko zastanowić. Dziennikarze K. Kolenda - Zaleska przed wywołaniem dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego przypomniała o niedawnej wpadce jednego z posłów, który spytany, nie był w stanie podać właściwej daty rozpoczęcia powstania warszawskiego, w późniejszej części spotkania także K. Turowski powołał się na nierzetelność dziennikarza jednej z radiostacji, który pomylił imię polskiego poety, Jana Kochanowskiego, nazywając go Januszem.
Spotkanie okazało się być przyczynkiem do niezwykle interesującej debaty, która kontynuowana była na antenie Radia Dla Ciebie.