Od 29 listopada do 4 grudnia odbywała się w tym regionie wizyta studyjna polskich touroperatorów, połączona z Polsko-Ukraińskim Forum Turystycznym w Wiśle. Punktem wyjścia do szeroko zakrojonej kampanii promocyjnej województwa śląskiego na Ukrainie było przekonanie, że region dysponuje idealnym potencjałem dla osiągnięcia sukcesu na tym właśnie rynku.

Po kilku wizytach dziennikarskich, nakręceniu czterech odcinków programu dla ukraińskiej telewizji, licznych prezentacjach podczas warsztatów turystycznych na Ukrainie i znaczącym udziale Śląskiej Organizacji Turystycznej w targach turystycznych w Kijowie, przyszła kolej na branżową wizytę w Polsce.

Do Hotelu „Gołębiewski” w Wiśle zjechało 27 touroperatorów z całej Ukrainy. Między innymi z Kijowa, Lwowa, Charkowa, Odessy, Doniecka, Dniepropietrowska, Winnicy, Połtawy i Łucka. Większość z dużym doświadczeniem w pracy z polskim kierunkiem, jednak, co najbardziej ucieszyło organizatorów, byli także nowi, którzy dotychczas sprzedawali inną ofertę. Do współpracy z Polską skłonił ich wzrost zainteresowania ze strony klientów. Podczas wizyty goście odwiedzili między innymi Szczyrk, Ustroń, Istebną, Żywiec, Bielsko-Białą, ale także tę bardziej równinną część regionu, to znaczy Pszczynę, Zabrze, Katowice czy Pyrzowice.

              

2 grudnia, w części konferencyjnej Hotelu „Gołębiewski” odbyło się Polsko-Ukraińskie Forum Turystyczne. Z polskiej strony nie zabrakło przedstawicieli ogólnopolskich biur podróży, hoteli i atrakcji turystycznych z różnych regionów, jednak największą szansę spotkanie stworzyło dla gestorów lokalnej bazy turystycznej.

Wielkie słowa uznania należą się Śląskiej Organizacji Turystycznej, która bardzo pomogła w pracy organizacyjnej na swoim terenie, a także Lokalnej Organizacji Turystycznej z Wisły, która zmobilizowała do aktywności swoich członków. Znaczenie wydarzenia podkreślił  także burmistrz Wisły Andrzej Molin, który odwiedził obradujących.

Ukraińcom spodobało się prawie wszystko. Hotele, narciarska infrastruktura, muzeum piwowarstwa i Szlak Zabytków Techniki. Natomiast brak śniegu w górach na początku grudnia okazał się zaletą. Goście, nie popadając w stereotypy narciarskiego wizerunku tego regionu docenili dzremiący w nim potencjał na wiosenno-letnie górskie wypady.